21.10.2017

Argumenty medyczne przechylają szalę na korzyść szczepień

O odporności, nadmiernej immunizacji i kalendarzu szczepień portal zaszczepsiewiedza.pl rozmawia z dr hab. nauk medycznych Józefem Haczyńskim, internistą z Centrum Medycznego Damiana.

Zacznijmy od początku: czym jest odporność? Kiedy ją nabywamy? Odporność jest to bardzo skomplikowany układ ochronny naszego organizm przed szkodliwymi mikroorganizmami takimi jak np. bakterie, wirusy, grzyby, mogącymi wywołać choroby lub nawet śmierć organizmu.

Innymi słowy układ odpornościowy to taka straż graniczna naszego organizmu, nie dopuszczająca do przedostania się  niepowołanych i niezapraszanych przybyszów z zewnątrz, a jednocześnie policja wewnętrzna organizmu, działająca, gdy zawiedzie straż graniczna i obcy organizm wniknie do naszego wnętrza. Oczywiście, żeby taki system strażników dobrze działał, musi być odpowiednio wyposażony w narzędzia szybkiej i bardzo nieswoistej reakcji typu zapalenie (odporność nieswoista) oraz posiadać system zapamiętujący obcych i nieproszonych gości, rozpoznający ich słabe strony i swoiście unicestwiający przed wyrządzeniem większych szkód  (odporność swoista).  Nasza odporność kształtuje się przez całe życie wraz z kontaktem z czynnikami szkodliwymi. Im większy mamy kontakt ze szkodliwymi czynnikami, tym bardziej dojrzalszy i skuteczniejszy układ odpornościowy. Układ immunologiczny nie jest w pełni wykształcony i rozwija się do okresu dojrzewania.  Proces wykształcania się odporności swoistej (immunizacji) trwa kilka lat. Im więcej w tym czasie organizm pozna i zapamięta, tym bardziej efektywny mechanizm odpornościowy będzie mieć w przyszłości.

 

Pośród rodziców pojawia się coraz częściej postulat zmian, a dokładnie przesunięć, w kalendarzu szczepień, do czasu, kiedy dziecko będzie większe, a tym samym bardziej odporne. Czy Pana zdaniem to dobry pomysł?

Odporność, czyli zespół reakcji obronnych organizmu, zaczyna się kształtować już w okresie płodowym i rozwija się z wiekiem, o czym wspomniałem wcześniej. W chwili narodzin dziecka układ odpornościowy jest mniej dojrzały. Ponieważ nie miał wcześniej kontaktu z drobnoustrojami, nie umie z nimi walczyć. Rozwój systemu immunologicznego i wzmacnianie odporności następuje wraz ze stymulacją antygenową i prawidłowym żywieniem. Dlatego tak ważne jest w tym okresie karmienie piersią. Poprzez szczepienia natomiast stymulujemy układ odpornościowy dostarczając do niego osłabione bakterie lub wirusy lub ich fragmenty. Pozwala to wykształcić odporność i chronić dziecko przed poważnymi konsekwencjami chorób zakaźnych. Kiedy dziecko będzie miało kontakt ze zjadliwą bakterią lub wirusem, dzięki odporności, organizm zwykle szybko rozprawi się z intruzem. W sposób naturalny odbywa się to w okresie przedszkolnym, kiedy dziecko jest narażone na kontakty z różnymi wirusami i bakteriami wywołującymi tzw. przeziębienia. Aby taka odporność się wykształciła, dziecko, a często i w raz z nim najbliższe otoczenie, musi przejść chorobę. Obowiązkowe szczepienia uwzględnione są w tzw. kalendarzu szczepień i ustalone są zgodnie z aktualną wiedzą medyczna oraz postępem nauki, biorąc pod uwagę możliwości nie w pełni dojrzałego układu immunologicznego dziecka oraz zagrożenia związane z ryzykiem choroby zakaźnej.

Często słyszy się też o zjawisku nadmiernej immunizacji? Czy możliwe jest przeciążenie układu odpornościowego?

Szczepienia są uznaną i bezpieczną metodą pozwalającą na zwiększenie odporności. Dzięki szczepieniom udało się wyeliminować wiele chorób zakaźnych oraz zmniejszyć ich konsekwencje zdrowotne. Szczepienia pozwalają poćwiczyć układ immunologiczny i przygotować go do walki z rzeczywistym wrogiem.

Obowiązkowe szczepienia są ujęte w kalendarzu szczepień, a dodatkowo kalendarz szczepień zawiera szczepienia nieobowiązkowe. O szczepieniu nieobowiązkowym decyduje rodzic wspólnie z lekarzem. Jako doświadczony i starszy wiekiem lekarz, spotykałem się w swojej pracy z wieloma powikłaniami chorób wynikających z braku szczepień. Oczywiście, każda interwencja medyczna niesie za sobą ryzyko powikłań. Jednak częstotliwość występowania powikłań po szczepieniach nie jest duża, a stosunek ryzyka do korzyści zawsze przechyla wagę w kierunku korzyści wynikających ze szczepienia. Nasz organizm codziennie styka ogromna ilością antygenów (czynników pobudzających układ immunologiczny). Obecnie produkowane szczepionki zawierają wyselekcjonowane i oczyszczone antygeny w niewielkich ilościach. Nikt z nas rodziców nie chciałby, aby nasze dziecko z powodu naszej nieroztropności przechodziło chorobę zakaźna i narażało na jej powikłania.

Wątpliwość budzi również szczepienie na gruźlicę w pierwszej dobie życia? Czy nadal powinniśmy szczepić się na tę chorobę?

Obecnie zagrożenia gruźlicą wzrasta ze względu na pojawienie się szczepów opornych na dotychczas stosowane leki, wzrastającą liczbę osób po przeszczepach otrzymujących leczenie immunosupresyjne osłabiające odporność, częste podróże zagraniczne do krajów o niskim statusie ekonomicznym, napływ emigrantów z tych krajów oraz długi okres utajenia choroby. Gruźlica często może mieć poza płucną lokalizację i nietypowy przebieg, przez co może prowadzić do wielu poważnych i nieodwracalnych następstw. Układ odpornościowy dziecka jest mniej dojrzały i w przypadku pierwszego zetknięcia z prątkiem może sobie nie poradzić i polec w walce. Dlatego tak ważne jest szczepienie dzieci w pierwszej dobie życia, aby zminimalizować to zagrożenie.

A czy warto szczepić się na grypę?

Grypa może powodować wiele powikłań ze strony różnych narządów takich jak układ oddechowy, sercowo-naczyniowy czy neurologiczny. W ciągu swojej pracy zawodowej stykałem się z pacjentami czekającymi w kolejce na przeszczep serca z powodu uszkodzenia mięśnia w wyniku grypy, niektórzy z nich, niestety, się nie doczekali. Szczepionki przeciw grypie pozwalają na przygotowanie naszego organizmu do walki z wirusem. Zwykle, jeśli już przechodzimy grypę, to przebieg jej jest łagodniejszy i jest mniejsze zagrożenie wystąpieniem powikłań pogrypowych. I o to właśnie należy walczyć poprzez szczepienie, szczególnie osób predysponowanych i zagrożonych powikłaniami takich jak np. dzieci, osoby starsze, przewlekle chorzy, osoby ciężko pracujące, narażone na stresy. Dziękuję za rozmowę